Ikona wyrok
[Wyrok]: III OSK 6781/21
data dodania:
22.02.2023
data wyroku:
09.02.2023
Wynik orzeczenia:
Oddalono skargę kasacyjną

Teza wyroku


  1. Prawodawca krajowy skorzystał z możliwości przewidzianej w art. 85 RODO i wyłączył stosowanie części przepisów tego unijnego rozporządzenia w zakresie działalności dziennikarskiej, literackiej, artystycznej i wypowiedzi akademickiej w art. 2 ust. 1 u.o.d.o. Zgodnie z tym przepisem do działalności polegającej na redagowaniu, przygotowywaniu, tworzeniu lub publikowaniu materiałów prasowych w rozumieniu ustawy – Prawo prasowe, a także do wypowiedzi w ramach działalności literackiej lub artystycznej nie stosuje się przepisów art. 5-9, art. 11, art. 13-16, art. 18-22, art. 27, art. 28 ust. 2-10 oraz art. 30 rozporządzenia 2016/679 (RODO).
  2. W konsekwencji w świetle art. 2 ust. 1 u.o.d.o. (tzw. klauzula prasowa), wyłączenia dotyczące działalności prasowej oraz wypowiedzi literackiej i artystycznej obejmują następujące przepisy unijnego rozporządzenia: art. 5 – zasady dotyczące przetwarzania danych osobowych; art. 6 – podstawy dopuszczalności przetwarzania danych osobowych; art. 7 – warunki wyrażania zgody przez osobę, której dane dotyczą; art. 8 – warunki wyrażania zgody przez dziecko w przypadku usług społeczeństwa informacyjnego; art. 9 – przetwarzanie szczególnych kategorii danych osobowych; art. 11 – przetwarzanie niewymagające identyfikacji; art. 14 – informacje podawane w przypadku pozyskiwania danych osobowych w sposób inny niż od osoby, której dane dotyczą; art. 15 ust. 1 i 2 – prawo dostępu przysługujące osobie, której dane dotyczą; art. 16 – prawo do sprostowania danych; art. 18 – prawo do ograniczenia przetwarzania; art. 19 – obowiązek powiadomienia odbiorcy danych o sprostowaniu lub usunięciu danych osobowych lub o ograniczeniu przetwarzania; art. 20 – prawo do przenoszenia danych; art. 21 – prawo do sprzeciwu; art. 22 – zautomatyzowane podejmowanie decyzji w indywidualnych sprawach, w tym profilowanie; art. 27 – przedstawiciele administratorów lub podmiotów przetwarzających niemających jednostki organizacyjnej w Unii; art. 28 ust. 2-10 – obowiązki podmiotu przetwarzającego; art. 30 – rejestrowanie czynności przetwarzania.
  3. Jak jednak słusznie zwrócił uwagę Sąd pierwszej instancji, wskazane szczegółowo w art. 2 ust. 1 u.o.d.o. przepisy RODO nie obejmują art. 17 RODO, który przewiduje prawo do usunięcia danych (tzw. “prawo do bycia zapomnianym”).
  4. Naczelny Sąd Administracyjny podziela stanowisko Sądu pierwszej instancji, iż prawodawca unijny w przepisie art. 17 ust. 3 lit. a RODO wyłączył stosowanie reguł ogólnych prawa bycia zapomnianym, jedynie gdy jest to “niezbędne” do korzystania z prawa do wolności wypowiedzi i informacji (tak ust. 3 zdanie wstępne), nie zaś ogólnie – w zakresie prawa do wolności wypowiedzi czy informacji. Uzasadniony jest wobec tego wniosek, że prawo bycia zapomnianym dotyczy np. przypadków, gdy określone dane osobowe są już zbędne w celu, w jakim były zebrane lub w inny sposób przetwarzane – w myśl art. 17 ust. 1 lit. a RODO – a nie są równocześnie konieczne z perspektywy wolności korzystania z prawa do wolności wypowiedzi i informacji, w rozumieniu art. 17 ust. 3 lit. a ww. aktu.
  5. Dla dokonania oceny, czy komentowane rozporządzenie znajduje zastosowanie, nie wystarczy zatem stwierdzić, czy ma miejsce przetwarzanie danych, ale trzeba jeszcze ocenić, czy przetwarzanie jest zautomatyzowane. Przetwarzanie danych osobowych ma charakter zautomatyzowany w przypadku, gdy operacje na danych osobowych wykonywane są za pomocą urządzeń (najczęściej systemów informatycznych, komputerów, serwerów i towarzyszących im oprogramowań) pozwalających na automatyczne działanie (a więc wykonujących samoczynnie określone czynności bez konieczności wykonywania każdej czynności przez człowieka). Procesy przetwarzania danych osobowych realizowane są najczęściej za pomocą systemów informatycznych pozwalających zautomatyzować czynności, poprawić efektywność przetwarzania przy jednoczesnym zwiększeniu szybkości i obniżeniu kosztów wykonywania tego rodzaju działań.
  6. Prowadzenie współcześnie działalności prasowej w sposób tradycyjny (tj. przez publikacje tekstów papierowych) wraz z publikacją materiałów prasowych w Internecie lub prowadzenie działalności prasowej wyłącznie w sieci, jak również funkcjonowanie możliwości technicznych pozwalających na szybkie pozyskiwanie danych osobowych z publikowanych w Internecie materiałów prasowych, nakazuje ograniczenie czasu przetwarzania danych osobowych w materiałach prasowych dostępnych w Internecie. Dochodzi tu bowiem do przypadku kolizji prawa do prywatności gwarantowanego art. 51 Konstytucji RP z prawem do wolności wypowiedzi i dostępu do informacji gwarantowanego w przepisach art. 14 i 54 Konstytucji RP.
  7. A contrario udostępnianie przez wydawcę publikacji archiwalnej przechowywanej na stronie internetowej nie stanowi działalność prasowej polegającą na redagowaniu, przygotowywaniu, tworzeniu lub publikowaniu materiałów prasowych w rozumieniu ustawy Prawo prasowe, do której zgodnie z przepisem art. 2 ust. 1 u.o.d.o. nie stosuje się przepisów art. 5-9, art. 11, art. 13-16, art. 18-22, art. 27, art. 28 ust. 2-10 oraz art. 30 RODO. Oznacza to, iż do tej działalności znajduje zastosowanie także przepis art. 17 RODO regulujący tzw. prawo zapomnienia, gdyż udostępnianie archiwalnych materiałów prasowych dostępnych w Internecie nie jest niezbędne do korzystania z prawa do wolności wypowiedzi i informacji, a czym mowa w art. 17 ust. 3 lit. a RODO, bowiem prawo do wolności wypowiedzi i informacji zostało zrealizowane już uprzednio, tj. w chwili opublikowania materiału posiadającego przymiot aktualności, a zatem służącego realizacji zadań prasy, o których mowa w art. 1 Prawa prasowego.
  8. Naruszenie wskazanych przepisów mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. W jego następstwie bowiem nie rozpoznano jej w istotnym zakresie. Przyczyną tego była błędna wykładnia przepisu prawa materialnego, zakreślającego zakres sprawy. Tym samym słusznie Sąd pierwszej instancji uznał, że w danym przypadku bezzasadnie odmówiono wszczęcia postępowania, na podstawie art. 61a § 1 k.p.a. Z tych względów zarzuty naruszenia prawa procesowego nie znajdują podstaw.


Treść wyroku


Data orzeczenia
2023-02-09 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2021-09-28
Sąd
Naczelny Sąd Administracyjny
Sędziowie
Maciej Kobak
Rafał Stasikowski /przewodniczący sprawozdawca/
Zbigniew Ślusarczyk
Symbol z opisem
647 Sprawy związane z ochroną danych osobowych
Hasła tematyczne
Ochrona danych osobowych
Sygn. powiązane
II SA/Wa 100/21 – Wyrok WSA w Warszawie z 2021-06-30
Skarżony organ
Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych
Treść wyniku
Oddalono skargę kasacyjną
Powołane przepisy
Dz.U. 2020 poz 256 art. 61 § 1
Ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego – t.j.
Dz.U. 2018 poz 1000 art. 2 ust. 1
Ustawa z dnia 10 maja 2018 r. o ochronie danych osobowych
TEZY

1. Rozwiązania prawne zawarte w art. 14, 51 i 54 Konstytucji oraz w art. 85 RODO nakazują przyjąć, że pierwszeństwo wolności prasy nad ochroną prawa do prywatności możliwe jest tylko do chwili, gdy są realizowane cele działalności prasowej, a zatem do momentu, gdy materiał prasowy zgodnie z art. 1 ustawy Prawo prasowe służy urzeczywistnianiu prawa obywateli do ich rzetelnego informowania, jawności życia publicznego oraz kontroli i krytyki społecznej, tj. do chwili gdy konkretna informacja zawarta w materialne prasowym posiada przymiot aktualności;

2. A contrario udostępnianie przez wydawcę publikacji archiwalnej przechowywanej na stronie internetowej nie stanowi działalność prasowej polegającą na redagowaniu, przygotowywaniu, tworzeniu lub publikowaniu materiałów prasowych w rozumieniu ustawy Prawo prasowe, do której zgodnie z przepisem art. 2 ust. 1 ustawy z 10 maja 2018 r. o ochronie danych osobowych, nie stosuje się przepisów art. 5-9, art. 11, art. 13-16, art. 18- 22, art. 27, art. 28 ust. 2-10 oraz art. 30 RODO;

3. Oznacza to, iż do tej działalności znajduje zastosowanie także przepis art. 17 RODO regulujący tzw. prawo zapomnienia, gdyż udostępnianie archiwalnych materiałów prasowych dostępnych w Internecie nie jest niezbędne do korzystania z prawa do wolności wypowiedzi i informacji, o czym mowa w art. 17 ust. 3 lit.a RODO, bowiem prawo do wolności wypowiedzi i informacji zostało zrealizowane już uprzednio, tj. w chwili opublikowania materiału posiadającego przymiot aktualności, a zatem służącego realizacji zadań prasy, o których mowa w art. 1 ustawy Prawo prasowe;

4. Archiwalny materiał prasowy przechowywany na stronie internetowej legitymuje się cechą aktualności, poza chwilą publikacji, tylko przez pewien czas po publikacji, którego długość uzależniona jest od indywidualnych okoliczności sprawy.

SENTENCJA

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: Sędzia NSA Rafał Stasikowski (spr.) Sędziowie Sędzia NSA Zbigniew Ślusarczyk Sędzia del. WSA Maciej Kobak po rozpoznaniu w dniu 9 lutego 2023 r. na posiedzeniu niejawnym w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 30 czerwca 2021 r., sygn. akt II SA/Wa 100/21 w sprawie ze skargi S. B. na postanowienie Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych z dnia 23 listopada 2020 r., nr DS.523.5165.2020.PR.EK w przedmiocie odmowy wszczęcia postępowania w sprawie ochrony danych osobowych

1. oddala skargę kasacyjną;

2. zasądza od Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych na rzecz S. B. kwotę 240 (dwieście czterdzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.

UZASADNIENIE

Wyrokiem z 30 czerwca 2021 r., sygn. akt II SA/Wa 100/21, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, po rozpoznaniu skargi S. B. na postanowienie Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych z 23 listopada 2020 r., nr DS.523.5165.2020.PR.EK, w przedmiocie odmowy wszczęcia postępowania w sprawie ochrony danych osobowych: 1. uchylił zaskarżone postanowienie;

2. zasądził od Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych na rzecz S. B. kwotę 597 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Wyrok zapadł w następującym stanie faktycznym i prawnym.

Postanowieniem z 23 listopada 2020 r. Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych, powołując się na art. 61 § 1 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. – Kodeks postępowania administracyjnego (Dz.U. z 2020 r. poz. 256 ze zm.; zwanej dalej “k.p.a.), art. 85 ust. 1 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Dz.U. UE L. nr 119. str. 1, ze zm.; zwanego dalej “RODO”), oraz art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 10 maja 2018 r. o ochronie danych osobowych (Dz.U. z 2019 r. poz. 1781; zwanej dalej “u.o.d.o”), odmówił wszczęcia postępowania administracyjnego wobec skargi S. B. na nieprawidłowości w przetwarzaniu danych osobowych przez spółkę A. S.A. (zwaną również wydawcą), w związku z publikacją danych osobowych skarżącego w artykule prasowym na stronie internetowej administrowanej przez spółkę.

W uzasadnieniu organ wskazał, że zdaniem skarżącego wydawca przetwarza jego dane osobowe poprzez publikację prasową na stronie internetowej (podał adres publikacji) oraz odmawia usunięcia jego danych osobowych z tej publikacji. Podniósł również, że jego dane osobowe są przetwarzane na innej stronie internetowej (także podał adres) przez czytelnika o nazwie “[…]”. Skarżący wniósł o nakazanie wydawcy usunięcia jego danych osobowych z publikacji zamieszczonych na serwerze […] oraz w bazach z nimi powiązanych – to jest […].

Prezes UODO przytoczył art. 7 ust. 2 pkt. 1 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. – Prawo prasowe (Dz.U. z 2018 r. poz. 1914; dalej “Prawo prasowe”). Wskazał, że artykuły publikowane na stronie […] oraz […] odpowiadają definicji prasy i stanowią przejaw dziennikarskiej działalności prasowej. Organ przytoczył art. 85 ust. 1 RODO, podnosząc że polski ustawodawca w art. 2 ust. 1 u.o.d.o. przewidział wyłączenie art. 5-9, art. 11, art. 13-16, art. 18-22, art. 27, art. 28 ust. 2-10 oraz art. 30 RODO w stosunku do działalności dziennikarskiej. Wskazał, że postępowanie prowadzone przez organ służy kontroli zgodności przetwarzania danych z przepisami o ochronie danych osobowych i jest ukierunkowane na wydanie decyzji administracyjnej – na podstawie art. 58 ust. 2 RODO. W przedmiotowej sprawie nie można ocenić legalności przetwarzania danych w oparciu o przesłanki określone w art. 6 ust. 1 RODO, z uwagi na wyłączenie stosowania tego przepisu do działalności dziennikarskiej. W związku z brakiem możliwości dokonania merytorycznej oceny udostępnienia danych osobowych skarżącego na łamach artykułu zawartego na podanej stronie internetowej w oparciu o obowiązujące przepisy o ochronie danych osobowych, nie jest możliwe wykorzystanie uprawnień pozwalających na przywrócenie stanu zgodnego z prawem.

W świetle okoliczności przedstawionych przez skarżącego organ odmówił wszczęcia postępowania, bowiem jego zdaniem nie ma podstaw prawnych i faktycznych do prowadzenia w przedstawionej sprawie postępowania.

Skargę na powyższe postanowienie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie wniósł skarżący.

W odpowiedzi na skargę organ administracji wniósł o jej oddalenie, podtrzymując dotychczasową argumentację.

Uwzględniając skargę Sąd pierwszej instancji wskazał, że zasadnie zarzucono organowi naruszenie przepisów prawa materialnego, zakreślających kompetencje organu wyspecjalizowanego w kwestii ochrony danych osobowych do orzekania w sprawach dotyczących nieprawidłowości w tym zakresie – Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Prowadziło to do braku rozpatrzenia sprawy w jej istotnych aspektach.

Na wstępie Sąd podniósł, że w sprawie nie są sporne jej uwarunkowania faktyczne i prawne w zakresie ustalenia, że skarżący żądał zakończenia przetwarzania jego danych osobowych na stronie, której administratorem był wydawca w ramach tekstu stanowiącego wcześniej publikację prasową. Spór sprowadza się w istocie do dwóch kwestii: czy utrzymywanie określonej publikacji na portalu wydawcy – w zasobach archiwalnych – stanowi “działalność prasową”, wobec której wyłączona jest – w myśl art. 2 ust. 1 u.o.d.o. – część regulacji RODO (1); czy w sprawach działalności prasowej znajduje faktycznie zastosowanie regulacja art. 17 RODO (“prawo bycia zapomnianym”) (2).

Zdaniem tego Sądu prawo prasowe nie zakreśla granic czasowych, w jakich mogą być opublikowane w zasobach sieci teleinformatycznej określone kategorie informacji stanowiące materiały prasowe, także gdy zawierają one dane osobowe.

W praktyce przyjmuje się więc, że każda publikacja może być dostępna nieskończenie długo. W tym kontekście nie może mieć znaczenia w sprawie, że dany tekst ma charakter archiwalny, nawet gdyby zamieszczono go w stosownym wydzielonym katalogu. W tym zakresie zarzuty skargi nie są więc zasadne. Organ trafnie bowiem uznał, że dany tekst, gdzie występują dane osobowe skarżącego, stanowi opublikowany materiał prasowy – w rozumieniu przepisów ustawy – Prawo prasowe.

W ocenie Sądu pierwszej instancji trafnie podniesiono w skardze, że prawodawca krajowy, korzystając z upoważnienia zawartego w art. 85 ust. 1 RODO, ograniczył stosowanie reguł z tegoż rozporządzenia do działalności prasowej – tak art. 2 ust. 1 u.o.d.o.. Wymieniono tam konkretne kompleksy regulacji RODO, które nie znajdują w danym zakresie zastosowania. W katalogu tym nie wymieniono art. 17 tego aktu. Zatem z wyrażonej wprost woli prawodawcy przepisy RODO w danym zakresie – a dotyczące prawa bycia zapomnianym – odnoszą się także do działalności prasowej, o której mowa w art. 2 ust. 1 u.o.d.o.. Sąd ten podkreślił, że przepisy szczególne, włączające reguły ogólne – takim jest niewątpliwie art. 2 ust. 1 u.o.d.o. – nie mogą być wykładane rozszerzająco, co uczynił organ administracji.

Zdaniem tego Sądu, analizując znaczenie art. 17 ust. 3 lit. a RODO, nie można jednak pominąć, że prawodawca unijny wyłączył stosowanie reguł ogólnych prawa bycia zapomnianym jedynie, gdy jest to “niezbędne” do korzystania z prawa do wolności wypowiedzi i informacji (tak ust. 3 zdanie wstępne), nie zaś ogólnie – w zakresie prawa do wolności wypowiedzi czy informacji. Uzasadniony jest wobec tego wniosek, że prawo bycia zapomnianym dotyczy np. przypadków, gdy określone dane osobowe są już zbędne w celu, w jakim były zebrane lub w inny sposób przetwarzane – w myśl art. 17 ust. 1 lit. a RODO – a nie są równocześnie konieczne z perspektywy wolności korzystania z prawa do wolności wypowiedzi i informacji, w rozumieniu ust. 3 lit. a wskazanego aktu.

W ocenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, wobec konkretnego żądania skarżącego, skierowanego wpierw do administratora danych (wydawcy), lecz przezeń nieuwzględnionego, rolą rozpoznającego skargę wyspecjalizowanego organu było rozważenie, czy z perspektywy wolności dostępu do informacji dalsze przetwarzanie w materiale prasowym sprzed kilkunastu lat danych osobowych skarżącego, jest w istocie niezbędne. W kontekście zarzutu nadmiernie długiego utrzymywania dostępności materiału prasowego wymagało także wyjaśnienia, czy faktycznie realizowaną praktyką danego wydawcy jest długo- bądź nawet bezterminowe publikowanie wszelkich materiałów, czy też faktycznie realizowana jest ich okresowa selekcja. W tym drugim przypadku bowiem utrzymywanie konkretnej publikacji – np. zawierającej wypowiedzi krytyczne wobec określonej osoby – może nie służyć dostarczaniu obiektywnej informacji prasowej (aktualnej czy archiwalnej), lecz np. kreowaniu wizerunku konkretnych postaci wedle przyjętych przez administratora kryteriów doboru pozostawianych w Internecie materiałów prasowych. Nie jest to niezbędne w kontekście korzystania z prawa do wolności wypowiedzi i informacji w granicach działalności prasowej, w rozumieniu art. 2 ust. 1 u.o.d.o., może zaś godzić w prawo do prywatności osób.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji, uwzględniając treść art., 17 RODO, organ uchybił przepisom prawa procesowego w zakresie obowiązku właściwego wyjaśnienia sprawy w jej istotnych aspektach, czemu musiałby dać wyraz w uzasadnieniu zaskarżonego aktu – tak art. 7, 77 § 1 art. 80 oraz 107 § 3 w związku z art. 8 § 1 i art. 11 k.p.a.. Naruszenie wskazanych przepisów mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. W jego następstwie bowiem nie rozpoznano jej w istotnym zakresie. Przyczyną tego była błędna wykładnia przepisu prawa materialnego, zakreślającego zakres kompetencji danego organu – art. 2 ust. 1 u.o.d.o., wobec czego nie zastosowano art. 17 RODO. W ocenie Sądu trafnie dostrzeżono też w skardze, że w sprawie bezzasadnie odmówiono wszczęcia postępowania, na podstawie art. 61a § 1 k.p.a.

Z przytoczonych wyżej przyczyn, na podstawie art. 145 § 1 pkt 1 lit. a i c ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.U. z 2022 r., poz. 329 ze zm.; zwanej dalej: “p.p.s.a.”), Sąd pierwszej instancji uchylił zaskarżone postanowienie. O zwrocie kosztów postępowania orzekł w myśl art. 200 w zw. z art. 205 § 2 p.p.s.a. Rozpatrując ponownie sprawę, organ administracji zobowiązany został uwzględnić ocenę prawną sformułowaną w uzasadnieniu.

Skargę kasacyjną od powyższego wyroku wywiódł organ reprezentowany przez radcę prawnego, zaskarżając wyrok w całości. Wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy w całości do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji oraz o zasądzenie kosztów postępowania. Nadto zrzekł się rozprawy. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

I. naruszenie przepisów prawa procesowego, tj.:

1) art. 145 § 1 pkt 1 lit. c p.p.s.a. w zw. z art. 7, art. 77 § 1, art. 80, art. 107 § 3 w zw. z art. 8 § 1 oraz art. 11 k.p.a. poprzez błędne uznanie, że Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych nie wyjaśnił sprawy w jej istotnych aspektach, podczas gdy organ nadzorczy przeprowadził postępowanie respektując wyżej wymienione przepisy k.p.a., a wydane przez organ nadzorczy rozstrzygnięcie zawierało wyczerpujące uzasadnienie odnoszące się do wszystkich okoliczności faktycznych i prawnych rozpoznawanej sprawy, co miało istotny wpływ na wynik sprawy i skutkowało uchyleniem zaskarżonego postanowienia organu;

2) art. 145 § 1 pkt 1 lit. c p.p.s.a. w zw. z art. 61a § 1 k.p.a. poprzez uznanie, że w sprawie nie zachodziły przesłanki do odmowy wszczęcia postępowania, podczas gdy jedną z przesłanek odmowy wszczęcia postępowania jest sytuacja, gdy postępowanie z innych uzasadnionych przyczyn nie może być wszczęte i taka sytuacja w sprawie miała miejsce;

II. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

1) art. 17 ust. 1-3 RODO w związku z art. 2 ust. 1 u.o.d.o. poprzez ich błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że wyłączenie przez prawodawcę stosowania art. 5-9 RODO do działalności prasowej nie stanowi przeszkody w stosowaniu art. 17 RODO do działalności prasowej;

2) art. 17 ust. 3 lit. a RODO poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych był uprawniony do oceny niezbędności przetwarzania danych osobowych w niniejszej sprawie, podczas gdy możliwość dokonania powyższej oceny została wyłączona art. 2 ust. 1 u.o.d.o.

W uzasadnieniu organ odniósł się do powyższych zarzutów.

W odpowiedzi na skargę kasacyjną skarżący wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania. Nie zażądał przeprowadzenia rozprawy.

W tej sytuacji sprawa została rozpoznana na posiedzeniu niejawnym na podstawie art. 182 § 2 i 3 p.p.s.a.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje

Zgodnie z art. 183 § 1 p.p.s.a, Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej, bierze jednak z urzędu pod rozwagę nieważność postępowania. W sprawie nie występują enumeratywnie wyliczone w art. 183 § 2 p.p.s.a. przesłanki nieważności postępowania sądowoadministracyjnego.

Z tego względu przy rozpoznaniu sprawy Naczelny Sąd Administracyjny związany był granicami skargi kasacyjnej.

Skarga kasacyjna nie zasługuje na uwzględnienie.

Skarga kasacyjna oparta została o obie podstawy, o których mowa w art. 174 pkt 1 i 2 p.p.s.a. W takim przypadku zasadą jest, iż w pierwszym rzędzie rozpoznane są zarzuty naruszenia przepisów prawa procesowego, gdyż ocena zasadności zarzutu naruszenia prawa materialnego może być dokonana wyłącznie na podstawie ustalonego przez organ administracyjny w sprawie stanu faktycznego, nie zaś na podstawie stanu faktycznego, który skarżący uznaje za nieprawidłowy (por. wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego: z 13 sierpnia 2013 r., II GSK 717/12; z 4 lipca 2013 r., I GSK 934/12; CBOSA).

W rozpoznawanej sprawie kolejność ta musi zostać jednak odwrócona, gdyż zarzuty naruszenia prawa procesowego zostały sformułowane w skardze kasacyjnej w taki sposób, iż ich zasadność bądź bezzasadność będzie konsekwencją zasadności bądź bezzasadności zarzutów naruszenia prawa materialnego.

Istotą przedmiotowej sprawy zakreśloną w skardze kasacyjnej są następujące trzy równorzędne kwestie:

po pierwsze czy Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych miał podstawę prawną do orzekania w przedmiocie nieprawidłowości w przetwarzaniu danych osobowych skarżącego przez A. S.A. w związku z publikacją danych osobowych skarżącego w artykule prasowym na stronie internetowej zamieszczonej na serwerze […] oraz w bazach z nimi powiązanymi, przy założeniu, iż od pierwszej publikacji materiału prasowego upłynął już pewien czas, a aktualnie artykuł prasowy utrzymywany jest w portalu wydawcy w zasobach archiwalnych;

po drugie czy udostępnianie publikacji archiwalnej przechowywanej na stronie internetowej stanowi działalność polegającą na redagowaniu, przygotowywaniu, tworzeniu lub publikowaniu materiałów prasowych w rozumieniu Prawa prasowego (działalność prasowa), do której zgodnie z przepisem art. 2 ust. 1 u.o.d.o. nie stosuje się przepisów art. 5-9, art. 11, art. 13-16, art. 18-22, art. 27, art. 28 ust. 2-10 oraz art. 30 RODO;

po trzecie czy w sprawach działalności prasowej znajduje zastosowanie przepis art. 17 RODO regulujący tzw. prawo zapomnienia.

Rozporządzenie RODO stanowi kompleksową regulację dotyczącą ochrony danych osobowych, która nie wymaga implementacji ustawą krajową, aby mogła być stosowana w danym państwie. Zgodnie z art. 85 ust. 1 RODO państwa członkowskie przyjmują przepisy, które pozwalają pogodzić prawo do ochrony danych osobowych wynikające z RODO z wolnością wypowiedzi i informacji, w tym do przetwarzania dla potrzeb dziennikarskich oraz do celów wypowiedzi akademickiej, artystycznej lub literackiej. W motywie 153 preambuły RODO wyjaśniono, iż prawo państw członkowskich powinno godzić przepisy regulujące wolność wypowiedzi i informacji, w tym wypowiedzi dziennikarskiej, akademickiej, artystycznej lub literackiej, z prawem do ochrony danych osobowych na mocy rozporządzenia. Przetwarzanie danych osobowych jedynie do celów dziennikarskich lub do celów wypowiedzi akademickiej, artystycznej lub literackiej powinno podlegać wyjątkom lub odstępstwom od niektórych przepisów rozporządzenia, jeżeli jest to niezbędne, by pogodzić prawo do ochrony danych osobowych z prawem do wolności wypowiedzi i informacji, przewidzianymi w art. 11 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej z dnia 7 grudnia 2000 r. (Dz. Urz. UE z 2016 r., C 202, s. 1). Powinno mieć to zastosowanie w szczególności do przetwarzania danych osobowych w dziedzinie audiowizualnej oraz w archiwach i bibliotekach prasowych. Państwa członkowskie powinny więc przyjąć akty prawne określające odstępstwa i wyjątki niezbędne do zapewnienia równowagi między tymi prawami podstawowymi.

Zatem już w samym rozporządzeniu RODO zauważono, że pomiędzy prawem do ochrony danych osobowych a wolnością wypowiedzi i informacji w ramach działalności dziennikarskiej, akademickiej i artystycznej istnieje nieuchronny konflikt przejawiający się tym, że egzekwowanie wymogów ochrony danych osobowych ogranicza w znacznym stopniu możliwość swobodnego przetwarzania danych, natomiast gromadzenie i rozpowszechnianie informacji może naruszać przepisy dotyczące ochrony danych osobowych. Pociąga to za sobą konieczność godzenia tych dwóch praw i wolności tak, aby umożliwić ich koegzystencję. Dostrzegając ten problem, prawodawca unijny upoważnił w przepisie art. 85 ust. 1 RODO państwa członkowskie do przyjmowania przepisów szczególnych w tym zakresie i wprowadzania ograniczeń dotyczących ochrony danych na rzecz zapewnienia swobody wypowiedzi i wolności informacyjnej (por. P. Fajgielski, Komentarz do rozporządzenia nr 2016/679 w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) (w:) Ogólne rozporządzenie o ochronie danych. Ustawa o ochronie danych osobowych. Komentarz, WKP 2018).

W art. 85 ust. 2 RODO wskazano, że dla przetwarzania do celów dziennikarskich lub do celów wypowiedzi akademickiej, artystycznej lub literackiej państwa członkowskie określają odstępstwa lub wyjątki od rozdziału II (Zasady), rozdziału III (Prawa osoby, której dane dotyczą), rozdziału IV (Administrator i podmiot przetwarzający), rozdziału V (Przekazywanie danych osobowych do państw trzecich lub organizacji międzynarodowych), rozdziału VI (Niezależne organy nadzorcze), rozdziału VII (Współpraca i spójność) oraz rozdziału IX (Szczególne sytuacje związane z przetwarzaniem danych), jeżeli są one niezbędne, by pogodzić prawo do ochrony danych osobowych z wolnością wypowiedzi i informacji. Podkreślić jednak należy, że nie wyłączono całkowicie możliwości stosowania RODO (zagadnienia dotyczące zakresu jego stosowania zawarte zostały w rozdziale I, który nie został wskazany wśród przepisów możliwych do wyłączenia czy ograniczenia), a jedynie możliwość wprowadzenia wyłączeń lub ograniczenia stosowania konkretnych przepisów. Tym samym unijny prawodawca uznał, że dziennikarz przy gromadzeniu i wykorzystywaniu danych osobowych powinien być zwolniony z niektórych wymogów dotyczących ochrony danych, gdyż konieczność spełniania wymogów mogłaby istotnie ograniczać swobodę wykonywania zawodu i realizacji misji z tym związanej, a przez to wolność prasy. Dodać jedynie należy, że pojęcie potrzeb dziennikarskich powinno być odnoszone do prasy w szerokim tego słowa znaczeniu, jako prasy tradycyjnej (czasopism), ale także radia, telewizji i innych mediów elektronicznych, w tym portali internetowych, zgodnie z przepisami prawa prasowego.

Prawodawca krajowy skorzystał z możliwości przewidzianej w art. 85 RODO i wyłączył stosowanie części przepisów tego unijnego rozporządzenia w zakresie działalności dziennikarskiej, literackiej, artystycznej i wypowiedzi akademickiej w art. 2 ust. 1 u.o.d.o. Zgodnie z tym przepisem do działalności polegającej na redagowaniu, przygotowywaniu, tworzeniu lub publikowaniu materiałów prasowych w rozumieniu ustawy – Prawo prasowe, a także do wypowiedzi w ramach działalności literackiej lub artystycznej nie stosuje się przepisów art. 5-9, art. 11, art. 13-16, art. 18-22, art. 27, art. 28 ust. 2-10 oraz art. 30 rozporządzenia 2016/679 (RODO).

W konsekwencji w świetle art. 2 ust. 1 u.o.d.o. (tzw. klauzula prasowa), wyłączenia dotyczące działalności prasowej oraz wypowiedzi literackiej i artystycznej obejmują następujące przepisy unijnego rozporządzenia: art. 5 – zasady dotyczące przetwarzania danych osobowych; art. 6 – podstawy dopuszczalności przetwarzania danych osobowych; art. 7 – warunki wyrażania zgody przez osobę, której dane dotyczą; art. 8 – warunki wyrażania zgody przez dziecko w przypadku usług społeczeństwa informacyjnego; art. 9 – przetwarzanie szczególnych kategorii danych osobowych; art. 11 – przetwarzanie niewymagające identyfikacji; art. 14 – informacje podawane w przypadku pozyskiwania danych osobowych w sposób inny niż od osoby, której dane dotyczą; art. 15 ust. 1 i 2 – prawo dostępu przysługujące osobie, której dane dotyczą; art. 16 – prawo do sprostowania danych; art. 18 – prawo do ograniczenia przetwarzania; art. 19 – obowiązek powiadomienia odbiorcy danych o sprostowaniu lub usunięciu danych osobowych lub o ograniczeniu przetwarzania; art. 20 – prawo do przenoszenia danych; art. 21 – prawo do sprzeciwu; art. 22 – zautomatyzowane podejmowanie decyzji w indywidualnych sprawach, w tym profilowanie; art. 27 – przedstawiciele administratorów lub podmiotów przetwarzających niemających jednostki organizacyjnej w Unii; art. 28 ust. 2-10 – obowiązki podmiotu przetwarzającego; art. 30 – rejestrowanie czynności przetwarzania.

Polski ustawodawca, realizując obowiązek oparty na motywie 153 preambuły oraz art. 85 RODO, wskazał w art. 2 ust. 1 u.o.d.o., że do działalności dziennikarskiej polegającej na redagowaniu, przygotowywaniu, tworzeniu lub publikowaniu materiałów prasowych, w rozumieniu ustawy – Prawo prasowe, nie stosuje się znacznej części obowiązków przewidzianych w RODO. W imię wolności konstytucyjnych i dobra społecznego – wyłączone zostały ogólne zasady ochrony danych osobowych, takie jak zasada zgodności z prawem, przejrzystości i rzetelności, zasada ograniczenia celu przetwarzania danych, minimalizacji danych, prawidłowości, ograniczenia przechowywania, integralności i poufności oraz rozliczalności.

Jak jednak słusznie zwrócił uwagę Sąd pierwszej instancji, wskazane szczegółowo w art. 2 ust. 1 u.o.d.o. przepisy RODO nie obejmują art. 17 RODO, który przewiduje prawo do usunięcia danych (tzw. “prawo do bycia zapomnianym”).

Zgodnie z brzmieniem art. 17 ust. 1 RODO osoba, której dane dotyczą, ma prawo żądania od administratora niezwłocznego usunięcia dotyczących jej danych osobowych, a administrator ma obowiązek bez zbędnej zwłoki usunąć dane osobowe, jeżeli wystąpi jedna z okoliczności, o których mowa w tym przepisie (vide: przypadki szczegółowo wymienione w art. 17 ust. 1 lit. a-f).

Dodać należy, że w motywie 65 preambuły RODO wskazano, że każda osoba fizyczna powinna mieć prawo do sprostowania danych osobowych jej dotyczących oraz prawo do “bycia zapomnianym”, jeżeli zatrzymywanie takich danych narusza RODO, prawo Unii lub prawo państwa członkowskiego, któremu podlega administrator.

Osoba, której dane dotyczą, powinna w szczególności mieć prawo do tego, by jej dane osobowe zostały usunięte i przestały być przetwarzane, jeżeli dane te nie są już niezbędne do celów, w których były zbierane lub w inny sposób przetwarzane, jeżeli osoba, której dane dotyczą, cofnęła zgodę lub jeżeli wniosła sprzeciw wobec przetwarzania danych osobowych jej dotyczących, lub jeżeli przetwarzanie jej danych osobowych nie jest z innego powodu zgodne z niniejszym rozporządzeniem. Prawo to ma znaczenie w przypadkach, gdy osoba, której dane dotyczą, wyraziła zgodę jako dziecko, gdy nie była w pełni świadoma ryzyka związanego z przetwarzaniem, a w późniejszym czasie chce usunąć takie dane osobowe, w szczególności z Internetu. Osoba, której dane dotyczą, powinna móc wykonywać to prawo, mimo że już nie jest dzieckiem. Niemniej dalsze zatrzymywanie danych osobowych powinno być uznane za zgodne z prawem, jeżeli jest niezbędne do korzystania z wolności wypowiedzi i informacji, do wywiązania się z obowiązku prawnego, do wykonania zadania realizowanego w interesie publicznym lub w ramach sprawowania władzy publicznej powierzonej administratorowi, z uwagi na względy interesu publicznego w dziedzinie zdrowia publicznego, do celów archiwalnych w interesie publicznym, do celów badań naukowych lub historycznych lub do celów statystycznych lub do ustalenia, dochodzenia lub obrony roszczeń.

Spośród 6 przesłanek wymienionych w art. 17 ust. 1 RODO, a to:

a) dane osobowe nie są już niezbędne do celów, w których zostały zebrane lub w inny sposób przetwarzane;

b) osoba, której dane dotyczą, cofnęła zgodę, na której opiera się przetwarzanie zgodnie z art. 6 ust. 1 lit. a) lub art. 9 ust. 2 lit. a), i nie ma innej podstawy prawnej przetwarzania;

c) osoba, której dane dotyczą, wnosi sprzeciw na mocy art. 21 ust. 1 wobec przetwarzania i nie występują nadrzędne prawnie uzasadnione podstawy przetwarzania lub osoba, której dane dotyczą, wnosi sprzeciw na mocy art. 21 ust. 2 wobec przetwarzania;

d) dane osobowe były przetwarzane niezgodnie z prawem;

e) dane osobowe muszą zostać usunięte w celu wywiązania się z obowiązku prawnego przewidzianego w prawie Unii lub prawie państwa członkowskiego, któremu podlega administrator;

f) dane osobowe zostały zebrane w związku z oferowaniem usług społeczeństwa informacyjnego, o których mowa w art. 8 ust. 1,

Z uwagi na klauzulę prasową oraz brak konieczności legitymowania się przez prasę podstawą przetwarzania danych ewentualne zastosowanie mogą mieć trzy z nich (lit. a, d i e).

Nadto dodać należy, że zgodnie z art. 17 ust. 3 RODO ze wskazanego wyżej uprawnienia do niezwłocznego usunięcia danych osobowych (art. 17 ust. 1) może skorzystać osoba, o ile nie zaistnieje żadna z przesłanek w nim wskazanych, a w szczególności, jeżeli ich przetwarzanie jest niezbędne do korzystania z prawa do wolności wypowiedzi i informacji. W konsekwencji, przyjmuje się, że wystąpienie choćby jednej z okoliczności wskazanych w art. 17 ust. 3 RODO sprawia, że administrator nie ma obowiązku usunięcia przetwarzanych danych, nawet jeżeli żąda tego osoba, której te dane dotyczą.

Naczelny Sąd Administracyjny podziela stanowisko Sądu pierwszej instancji, iż prawodawca unijny w przepisie art. 17 ust. 3 lit. a RODO wyłączył stosowanie reguł ogólnych prawa bycia zapomnianym, jedynie gdy jest to “niezbędne” do korzystania z prawa do wolności wypowiedzi i informacji (tak ust. 3 zdanie wstępne), nie zaś ogólnie – w zakresie prawa do wolności wypowiedzi czy informacji. Uzasadniony jest wobec tego wniosek, że prawo bycia zapomnianym dotyczy np. przypadków, gdy określone dane osobowe są już zbędne w celu, w jakim były zebrane lub w inny sposób przetwarzane – w myśl art. 17 ust. 1 lit. a RODO – a nie są równocześnie konieczne z perspektywy wolności korzystania z prawa do wolności wypowiedzi i informacji, w rozumieniu art. 17 ust. 3 lit. a ww. aktu.

W gruncie rzeczy chodzi w tym przypadku o rozstrzygnięcie, czy udostępnianie publikacji archiwalnej przechowywanej na stronie internetowej stanowi jeszcze działalność prasową (tj. polegającą na redagowaniu, przygotowywaniu, tworzeniu lub publikowaniu materiałów prasowych w rozumieniu ustawy prawo prasowe). Postawienie tego zagadnienia jest konsekwencją postępu cywilizacyjnego. Pierwotnie działalność prasowa i związana z tym wolność prasy realizowana była przez publikację materiałów prasowych w formie papierowej. W takiej sytuacji nie istniały automatyczne instrumenty wyszukiwania i gromadzenia danych osobowych. Materiały prasowe opublikowane na papierze mogą być więc dostępne w niezmienionej formie, tj. m.in. zawierać dane o osobach przez czas nieokreślony, gdyż bez dodatkowej działalności (związanej z ich opracowaniem i stworzeniem nowych baz danych, które co warto podkreślić mogą być stworzone aktualnie prawie wyłącznie przy użyciu urządzeń takich jak komputery i oprogramowanie, a więc przynajmniej częściowo w sposób zautomatyzowany) nie jest możliwe proste i szybkie pozyskanie z nich informacji o poszczególnych osobach. Publikacja danych osobowych w formie papierowej w ramach działalności prasowej jest zatem nieograniczona w czasie, lecz dotarcie do nich po wielu latach od momentu publikacji – bardzo utrudnione.

Zasadniczą zmianę w zakresie dostępności i pozyskiwania danych o osobach fizycznych przyniósł postęp techniczny. Zwrócił na to uwagę prawodawca unijny w motywie 6 RODO, zgodnie z którym szybki postęp techniczny i globalizacja przyniosły nowe wyzwania w dziedzinie ochrony danych osobowych. Skala zbierania i wymiany danych osobowych znacząco wzrosła. Dzięki technologii zarówno przedsiębiorstwa prywatne, jak i organy publiczne mogą na niespotykaną dotąd skalę wykorzystywać dane osobowe w swojej działalności. Osoby fizyczne coraz częściej udostępniają informacje osobowe publicznie i globalnie.

Technologia zmieniła gospodarkę i życie społeczne i powinna nadal ułatwiać swobodny przepływ danych osobowych w Unii oraz ich przekazywanie do państw trzecich i organizacji międzynarodowych, równocześnie zaś powinna zapewniać wysoki stopień ochrony danych osobowych. Z kolei z motywu 7 RODO wynika, że przemiany te wymagają stabilnych, spójniejszych ram ochrony danych w Unii oraz zdecydowanego ich egzekwowania, gdyż ważna jest budowa zaufania, które pozwoli na rozwój gospodarki cyfrowej na rynku wewnętrznym. Osoby fizyczne powinny mieć kontrolę nad własnymi danymi osobowymi. Osoby fizyczne, podmioty gospodarcze i organy publiczne powinny zyskać większe poczucie pewności prawa i jego stosowania w praktyce. Na bycie zapomnianym w Internecie zwraca też uwagę motyw 66 RODO rozszerzając to prawo nie tylko na administratora danych, który upublicznił dane osobowe.

W konkluzji powyższych rozważań wskazać należy, iż zgodnie z art. 17 ust. 1 lit. a RODO prawo bycia zapomnianym obejmuje przypadki, gdy określone dane osobowe są już zbędne w celu, w jakim były zebrane lub w inny sposób przetwarzane, a nie są równocześnie konieczne dla zapewnienia wolności wypowiedzi i informacji, w rozumieniu art. 17 ust. 3 lit. a RODO.

W związku z postępem technologicznym w art. 2 ust. 1 RODO przyjęto, że niniejsze rozporządzenie ma zastosowanie do przetwarzania danych osobowych w sposób całkowicie lub częściowo zautomatyzowany oraz do przetwarzania w sposób inny niż zautomatyzowany danych osobowych stanowiących część zbioru danych lub mających stanowić część zbioru danych. Z przepisu tego wynika, że przetwarzanie danych, które odbywa się w sposób niezautomatyzowany (ręcznie), a przetwarzane dane nie stanowią (lub nie mają stanowić) zbioru, nie jest objęte zakresem przedmiotowym RODO, a zatem w tym przypadku komentowane rozporządzenie nie znajduje zastosowania. To z kolei oznacza, że obowiązek stosowania komentowanego rozporządzenia wiąże się nie tylko z przetwarzaniem danych, ale także z zaistnieniem jednej z dwóch przesłanek wskazanych w komentowanym przepisie: 1) przetwarzanie danych osobowych odbywa się w sposób całkowicie lub częściowo zautomatyzowany albo 2) przetwarzanie odbywa się w sposób inny niż zautomatyzowany, a dane osobowe stanowią lub mają stanowić część zbioru danych.

Dla dokonania oceny, czy komentowane rozporządzenie znajduje zastosowanie, nie wystarczy zatem stwierdzić, czy ma miejsce przetwarzanie danych, ale trzeba jeszcze ocenić, czy przetwarzanie jest zautomatyzowane. Przetwarzanie danych osobowych ma charakter zautomatyzowany w przypadku, gdy operacje na danych osobowych wykonywane są za pomocą urządzeń (najczęściej systemów informatycznych, komputerów, serwerów i towarzyszących im oprogramowań) pozwalających na automatyczne działanie (a więc wykonujących samoczynnie określone czynności bez konieczności wykonywania każdej czynności przez człowieka). Procesy przetwarzania danych osobowych realizowane są najczęściej za pomocą systemów informatycznych pozwalających zautomatyzować czynności, poprawić efektywność przetwarzania przy jednoczesnym zwiększeniu szybkości i obniżeniu kosztów wykonywania tego rodzaju działań.

Prowadzenie współcześnie działalności prasowej w sposób tradycyjny (tj. przez publikacje tekstów papierowych) wraz z publikacją materiałów prasowych w Internecie lub prowadzenie działalności prasowej wyłącznie w sieci, jak również funkcjonowanie możliwości technicznych pozwalających na szybkie pozyskiwanie danych osobowych z publikowanych w Internecie materiałów prasowych, nakazuje ograniczenie czasu przetwarzania danych osobowych w materiałach prasowych dostępnych w Internecie. Dochodzi tu bowiem do przypadku kolizji prawa do prywatności gwarantowanego art. 51 Konstytucji RP z prawem do wolności wypowiedzi i dostępu do informacji gwarantowanego w przepisach art. 14 i 54 Konstytucji RP.

Zgodnie z art. 14 Konstytucji Rzeczpospolita Polska zapewnia wolność prasy i innych środków społecznego przekazu. W art. 54 Konstytucji uregulowano zaś gwarancje dla wolności wypowiedzi poprzez wskazanie, iż każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji (ust. 1) oraz zakaz cenzury prewencyjnej środków społecznego przekazu oraz koncesjonowania prasy z odstępstwem wyłącznie na rzecz dopuszczalności ustawowego wprowadzenia obowiązku uprzedniego uzyskania koncesji na prowadzenie stacji radiowej lub telewizyjnej (ust. 2). Jednocześnie wolność pozyskiwania i rozpowszechniania informacji obejmuje zbieranie i rozpowszechnianie danych (w tym danych osobowych) z dowolnych sfer życia o wszelkich podmiotach wszelkimi prawnie dopuszczalnymi sposobami. Z kolei art. 51 Konstytucji RP zapewnia ochronę informacji dotyczącej osoby. Kolizja tych przepisów jest więc oczywista.

Rozwiązania prawne zawarte w art. 14, 51 i 54 Konstytucji oraz w art. 85 RODO nakazują przyjąć, że pierwszeństwo wolności prasy nad ochroną prawa do prywatności możliwe jest tylko do chwili, gdy są realizowane cele działalności prasowej, a zatem do momentu, gdy materiał prasowy zgodnie z art. 1 ustawy Prawo prasowe służy urzeczywistnianiu prawa obywateli do ich rzetelnego informowania, jawności życia publicznego oraz kontroli i krytyki społecznej, tj. do chwili gdy konkretna informacja zawarta w materialne prasowym posiada przymiot aktualności.

Zgodzić się należy z Sądem pierwszej instancji, iż konkretna informacja ma walor aktualności, jeśli opisuje obecne zjawiska, czy ich konkretne oceny bądź stanowi analizę zdarzeń przeszłych (tak publicystyka), a więc wyłącznie przez pewien czas. Opublikowane kiedyś informacje mogą być w istocie interesujące także po upływie znacznego czasu – dla oceny występujących zjawisk, zmian stanowisk, odtwarzania dawnych relacji prasy, co do przebiegu wypadków, czy wprost – zbierania danych o określonych osobach. W tym zakresie udostępnianie materiałów prasowych w sieci Internet – tworzących w istocie, wobec dostępnych instrumentów wyszukiwania, bazę danych osobowych – nie należy do wymienionych wprost ustawowo zadań prasy – wykracza poza bieżące informowanie o wydarzeniach czy prezentowania ich ocen przez konkretne osoby.

A contrario udostępnianie przez wydawcę publikacji archiwalnej przechowywanej na stronie internetowej nie stanowi działalność prasowej polegającą na redagowaniu, przygotowywaniu, tworzeniu lub publikowaniu materiałów prasowych w rozumieniu ustawy Prawo prasowe, do której zgodnie z przepisem art. 2 ust. 1 u.o.d.o. nie stosuje się przepisów art. 5-9, art. 11, art. 13-16, art. 18-22, art. 27, art. 28 ust. 2-10 oraz art. 30 RODO. Oznacza to, iż do tej działalności znajduje zastosowanie także przepis art. 17 RODO regulujący tzw. prawo zapomnienia, gdyż udostępnianie archiwalnych materiałów prasowych dostępnych w Internecie nie jest niezbędne do korzystania z prawa do wolności wypowiedzi i informacji, a czym mowa w art. 17 ust. 3 lit. a RODO, bowiem prawo do wolności wypowiedzi i informacji zostało zrealizowane już uprzednio, tj. w chwili opublikowania materiału posiadającego przymiot aktualności, a zatem służącego realizacji zadań prasy, o których mowa w art. 1 Prawa prasowego.

Archiwalny materiał prasowy przechowywany na stronie internetowej legitymuje się cechą aktualności, poza chwilą publikacji, tylko przez pewien czas po publikacji, którego długość uzależniona jest od indywidualnych okoliczności danej sprawy. Nie może być to jednak okres zbyt długi, gdyż zrealizowanie wolności wypowiedzi otwiera czas uaktualniania się konstytucyjnego prawo do ochrony prywatności.

Z tych względów zarzuty naruszenia prawa materialnego nie zasługują na uznanie. Należy zgodzić się z Sądem pierwszej instancji, iż w takiej sytuacji rolą rozpoznającego skargę organu było rozważenie, czy – z perspektywy wolności dostępu do informacji – dalsze przetwarzanie w materiale prasowym sprzed kilkunastu lat danych osobowych skarżącego, jest w istocie niezbędne. W kontekście zarzutu nadmiernie długiego utrzymywania dostępności materiału prasowego wymagało także wyjaśnienia, czy faktycznie realizowaną praktyką danego wydawcy jest długo- bądź nawet bezterminowe publikowanie wszelkich materiałów, czy też faktycznie realizowana jest ich okresowa selekcja. W tym drugim przypadku bowiem utrzymywanie konkretnej publikacji – np. zawierającej wypowiedzi krytyczne wobec określonej osoby – może nie służyć dostarczaniu obiektywnej informacji prasowej (aktualnej czy archiwalnej), lecz, np. kreowaniu wizerunku konkretnych postaci, wedle przyjętych przez administratora kryteriów doboru pozostawianych w Internecie materiałów prasowych. Nie jest to niezbędne w kontekście korzystania z prawa do wolności wypowiedzi i informacji w granicach działalności prasowej, w rozumieniu art. 2 ust. 1 u.o.d.o., może zaś godzić w prawo do prywatności osób.

Podzielić także należy pogląd, iż organ, nie czyniąc zadość obowiązkowi rozważeniu sprawy we wskazanych wcześniej aspektach wobec treści art. 17 RODO, uchybił przepisom prawa procesowego w zakresie obowiązku właściwego wyjaśnienia sprawy w jej istotnych aspektach, czemu musiałby dać wyraz w uzasadnieniu zaskarżonego aktu – tak art. 7, 77 § 1 art. 80 oraz 107 § 3 w związku z art. 8 § 1 i art. 11 k.p.a.

Naruszenie wskazanych przepisów mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. W jego następstwie bowiem nie rozpoznano jej w istotnym zakresie. Przyczyną tego była błędna wykładnia przepisu prawa materialnego, zakreślającego zakres sprawy. Tym samym słusznie Sąd pierwszej instancji uznał, że w danym przypadku bezzasadnie odmówiono wszczęcia postępowania, na podstawie art. 61a § 1 k.p.a. Z tych względów zarzuty naruszenia prawa procesowego nie znajdują podstaw.

Z powyższych przyczyn Naczelny Sąd Administracyjny uznał skargę kasacyjną za pozbawioną usprawiedliwionych podstaw, co skutkowało jej oddaleniem na podstawie art. 184 p.p.s.a.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego zostało wydane w oparciu o przepis art. 204 pkt 2 p.p.s.a.